Detailing zewnętrzny samochodu. Zrób to sam!

Myślisz o oddaniu samochodu do studia i chcesz poznać szczegółowy przebieg czyszczenia krok po kroku? Wielokrotnie odebrałeś/aś już lśniącą furę od detailera i ciekawi Cię, co dzieje się w trakcie? 

A może po prostu chcesz wziąć sprawy w swoje ręce i samodzielnie zadbać o piękny wygląd auta?

Bez względu na to co Cię tu sprowadziło, przygotowaliśmy listę czynności, które składają się na samochodowe SPA w studiu detailingowym, a które możesz powtórzyć samodzielnie przed domem.

Ich kolejność i pojedyncze detale mogą się od siebie różnić w zależności od detailera i jego preferencji, ale większa część przedstawionych przez nas etapów odbywa się zawsze i wszędzie w takiej samej kolejności.

W tym artykule opiszemy krok po kroku detailing zewnętrzny auta.  Zapraszamy! 

Krok 1: na rozgrzewkę, oględziny auta

Przed rozpoczęciem jakichkolwiek działań, należy najpierw dokładnie obejrzeć auto. Sprawdzić, które elementy wymagają największej uwagi, zaplanować kolejność działań, przygotować wszystkie narzędzia do pracy, wyciszyć telefon, żeby nikt nam nie przeszkadzał… Stanąć oko w oko z autem i mentalnie przygotować się do działania.

Niby niewiele, ale robi różnicę. 🙂

Krok 2: nadkola, opony i felgi 

Detailing samochodowy zaczynamy od kół, bo felgi i opony w większości przypadków to najbardziej zanieczyszczone elementy i trzeba poświęcić im sporo uwagi. 

Detailer najpierw aplikuje produkty czyszczące, takie jak preparat do czyszczenia felg, żeby usunąć powierzchowny brud i rozpuścić metaliczne ślady pochodzące z klocków hamulcowych. Pomaga sobie przy tym specjalnymi pędzelkami i rozprowadza chemię po powierzchni.

Po nałożeniu preparatów i odczekaniu kilku minut, koła należy dokładnie spłukać wodą. W trakcie kolejnego kroku, czyli mycia wstępnego, często dodatkowo nakłada się aktywną pianę także na felgi (tym razem już bez dodatkowego szczotkowania) i spłukuje wodą razem z całym autem. Pozwala to dodatkowo usunąć ewentualne resztki chemii lub zacieków.

Ważna uwaga: szczotki, pędzle i rękawice do kół stosujemy tylko do kół, bo mają w sobie największą ilość piasku i mogą uszkodzić lakier. Pamiętaj o tym, gdy odwiedzasz myjnię bezdotykową lub myjesz auto przed domem.

Krok 3: Mycie wstępne (pre wash)

Kolejny etap to mycie wstępne, którego celem jest zmiękczenie brudu znajdującego się na karoserii oraz usunięcie “lotnych” zabrudzeń: kurzu i pyłków, które mógłby uszkodzić lakier w następnych krokach. 

Przy myciu wstępnym studia korzystają z bezpiecznych  środków czyszczących, bezpiecznych dla każdej zewnętrznej powierzchni. Nakłada się je równomiernie, kawałek po kawałku karoserii. Co ważne, aktywną pianę rozprowadzamy od dołu do góry samochodu, aby się nie rozwarstwiała i działała na powierzchni auta jak najdłużej.

Gdy cały samochód wygląda jakby pokryła go centymetrowa warstwa śniegu, czekamy kilka minut, w trakcie których piania zaczyna działać, czyli zmiękczać i rozrzedzać zanieczyszczenia. Pre Wash zakończony jest spłukiwaniem piany i brudu pod ciśnieniem.

Uwaga: dobrą praktyką przed myciem wstępnym jest użycie dedykowanych środków do rozpuszczania ptasich odchodów i owadów. Produkt będzie dłużej pracował na powierzchni i skuteczniej usunie organiczne zabrudzenia, których pozbędziemy się razem ze spłukiwaniem aktywnej piany. 

Krok 4: Czyszczenie trudno dostępnych miejsc

Grill, klamki (z wnętrzami), wlew paliwa, plastikowe elementy – one też wymagają opieki. Na tym etapie liczy się precyzja; detailerzy korzystają z niewielkich pędzelków do detailingu i roztworu preparatów APC, które świetnie nadają się do czyszczenia różnych, niestandardowych powierzchni.

Krok ten dobrze jest wykonać zaraz po zaaplikowaniu aktywnej piany, jeszcze przed jej spłukaniem. Dzięki temu nie marnujemy czasu na oczekiwanie aż piana zadziała, tylko czyścimy jednocześnie elementy makro i mikro samochodu.

Krok 5: Mycie właściwe (zasadnicze) – na dwa wiadra

Mycie bezdotykowe przy użyciu aktywnej piany nieźle czyści samochód, ale nie usunie wszystkich zabrudzeń, np. “filmu drogowego”, który zobaczysz, gdy przejedziesz palcem po lakierze umytym na myjni bezdotykowej. Aby auto było naprawdę czyste, trzeba umyć je ręcznie.

Robi się to tzw. metodą na dwa wiadra: w pierwszym jest czysta woda, w drugim woda z szamponem samochodowym. W obu wiadrach powinien znajdować się tzw. grit guard, czyli separator brudu, który pozwala piaskowi, kurzowi i innym drobinkom opaść na dno, żeby nie nabierały się na rękawicę przy jej moczeniu i nie rysowały lakieru.

Podczas tej fazy, detailerzy korzystają ze specjalnych rękawic do mycia samochodów i najpierw moczą je w wiadrze z szamponem, następnie dokładnie myją dany element samochodu, po czym płuczą rękawicę w czystej wodzie. 

Rękawicę płuczemy jak najczęściej, a samochód myjemy od góry do dołu: najpierw dach, potem szyby, maska i schodzimy dalej, coraz niżej. 

Proces jest powtarzany do momentu, aż każdy fragment karoserii zostanie wyczyszczony. Na koniec, standardowo, spłukanie szamponu pod ciśnieniem.

Krok 6: Dekontaminacja 

Czyli usunięcie z lakieru osadów przemysłowych, smoły, asfaltu i żywicy – zanieczyszczeń, do których ani aktywna piana, ani szampon nie mają dostępu. Od tego etapu zależy łatwość nakładania i trwałość samej powłoki.

Jedną z najpopularniejszych metod dekontaminacji jest glinkowanie, czyli pocieranie karoserii specjalną glinką, która “wyciąga” zanieczyszczenia z porów lakieru. Technicznie nie jest to trudne, ale wymaga dużej delikatności. Zbyt mocne glinkowanie może porysować lakier, dlatego robi się to powoli i bez użycia siły, a czyszczoną powierzchnię pokrywa się lubrykantem, który zwiększa poślizg glinki.

Inną, zyskującą na popularności metodą jest dekontaminacja chemiczna przy użyciu wolnoschnących preparatów do usuwania trudnych zanieczyszczeń. Zastępuje ona glinkowanie, bo równie skutecznie co glinka czyści zabrudzenia, a nie niesie ze sobą ryzyka porysowania lakieru.

Ważne: Produkty chemiczne są dedykowane do konkretnego rodzaju zabrudzeń, dlatego stosujemy je na suchy lakier. Woda stanowi niepotrzebną barierę i utrudnia czyszczenie tych konkretnych brudów.

Po dekontaminacji detailer ponownie myje auto szamponem lub pre-washem, żeby usunąć wszelkie chemiczne pozostałości i ewentualne zabrudzenia. Niedokładnie wyczyszczony lakier może nam przysporzyć więcej pracy przy kolejnym kroku, czyli polerce.

Krok 7: Korekta lakieru – polerowanie

Jeśli po poprzednich zabiegach nadal pozostały jakieś zabrudzenia, to już tylko boska interwencja może im zapobiec. W zdecydowanej większości przypadków lakier na tym etapie jest gotowy do polerki, której celem jest usunięcie rys, odbarwień, zmatowień i hologramów.

Korekta lakieru jest najbardziej zaawansowanym technicznie etapem detailingu. Drobna pomyłka może zakończyć się bolesną draską i bynajmniej nie mówimy tu o kontuzji samego polerującego. 

Studia korzystają z maszyn polerskich i dedykowanych past do polerowania mechanicznego. Jeśli chciałbyś spróbować swoich sił z polerowaniem, polecamy polerkę  przy użyciu maszyn Dual-Action. Działają orbitalnie, dzięki czemu przepalenie lakieru jest prawie niemożliwe i margines błędu jest dużo większy.

Krok 8: Czyszczenie po czyszczeniu

Wszystkie poprzednie kroki mogą zostawić po sobie niewielkie ślady, np. resztki pasty polerskiej. Pozbycie się tych pozostałości to ostatni krok przed nałożeniem warstwy ochronnej.

Studia detailingowe korzystają do tego celu z cleanerów do finalnej inspekcji, które delikatnie czyszczą i odtłuszczają lakier. Nakłada się je bezpośrednio na lakier i wypracowuje czystą mikrofibrą.

Krok 9: Ochrona lakieru, aplikacja powłoki

Wielki finał, wisienka na torcie, creme de la creme detailingu. Wszystkie poprzednie kroki zmierzały do tego ostatniego, czyli do aplikacji warstwy ochronnej.

Sposób nakładania powłoki uzależniony jest od jej rodzaju – inaczej nakłada się wosk, a inaczej powłokę ceramiczną. Najważniejsze jest zachowanie odpowiednich warunków zewnętrznych, dopasowanych do danego produktu, czyli właściwa temperatura i wilgotność powietrza.

Powłoki nakłada się specjalnymi aplikatorami kostkowymi lub mikrofibrowymi bezpośrednio na lakier, a następnie rozprowadza ściereczką i pozbywa nadmiaru.

Po pokryciu całego samochodu, jeśli korzystamy z trwałych powłok ceramicznych, następuje tzw. utwardzenie powłoki, czyli jej “ostygnięcie”, trwające pełną dobę.  W przypadku produktów krótkoterminowych (6-12 miesięcy) utwardzanie nie jest konieczne.

 

Dla lepszego efektu i większej trwałości powłoki, proces można powtórzyć jedno lub dwukrotnie.

Krok 10: Pora na Ciebie!

Jak widzisz, profesjonalny detailing wymaga skupienia i wykonania kilkunastu konkretnych kroków, w jasno określonej kolejności. Możesz oddać swoje cacko do profesjonalnego studia i na pewno będziesz zachwycony/a, ale samodzielne mycie “po bożemu” też jest możliwe.

A do tego cholernie satysfakcjonujące. 🙂

Jesteś zainteresowany naszymi produktami? Napisz do nas!

    Subscribe
    Powiadom o
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments

    Twój koszyk

    facebook instagram summary-faq-no summary-faq-yes logo-svg contact-icon-phone contact-icon-email contact-icon-location menu-icon home-box-shop home-box-b2b